W tym roku pachną też całą gamą ciasteczek, które podarujemy rodzinie i bliskim w ramach słodkich prezentów. Na początek prezentuję kruche ciasteczka, które są banalnie proste w wykonaniu, a smakują niebiańsko... Żaden Mikołaj im się nie oprze... I tyle :)
Do wykonania kilkudziesięciu ciasteczek potrzebujemy:
- 300g mąki tortowej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 100g cukru
- opakowanie cukru waniliowego (16g)
- 200g margaryny Kasia
Mąkę przesiewamy razem z proszkiem do pieczenia na stolnicę. Dodajemy cukier i cukier waniliowy. Następnie dokładamy pokrojoną w kostkę, dobrze schłodzoną margarynę. Wszystko siekamy nożem, a następnie zagniatamy. Formujemy kulę i owiniętą w folię spożywczą wkładamy do lodówki przynajmniej na godzinę.
Po tym czasie wałkujemy ciasto na grubość około 1/2 cm. Wykrawamy z placków różne kształty i wkładamy na blaszce z papierem pergaminowym do nagrzanego piekarnika. Jeżeli piekarnik posiada funkcję termoobiegu nastawiamy temperaturę na 160 stopni. Jeśli termoobiegu brak, rozgrzewamy piecyk do około 180 stopni.
Każdą z blaszek pieczemy około 10-12 minut, ale wszystko zależy od naszego piekarnika. Wyjmujemy je, kiedy staną się blado złote. Upieczone ciasteczka wykładamy na kratkę i pozostawiamy do ostygnięcia.
Przybranie według uznania. Ja wybrałam samodzielnie zrobioną słodko gorzką polewę czekoladową.
SMACZNEGO! :))
Ten przepis bierze udział w akcji:
Pięknie podane :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
Pyszne, czekoladowe ciacha ^^
OdpowiedzUsuńWłaśnie je robię według przepisu :D Pierwsza blacha za mną- pyszne :)
OdpowiedzUsuń