piątek, 6 stycznia 2012

Ryżowa zapiekanka z gyrosem

Potrawa ta powstała z potrzeby chwili i konieczności wykorzystania składników zalegających w lodówce. Tego dnia nie miałam także większej ochoty na sterczenie w kuchni po ciężkim dniu w pracy i stercie czekającego mnie prasowania. Postanowiłam zatem wykorzystać smaki, które oboje z Tomaszem lubimy, a zatem: ryż, gyros i ulubione warzywa - tym razem pieczarki.


Do wykonania zapiekanki wykorzystujemy (porcja na 3 osoby):
  • podwójnego fileta z kurczaka
  • torebkę ryżu jaśminowego
  • około 6 dużych pieczarek
  • opakowanie przyprawy do gyrosa
  • kulka mozzarelli
  • sól
  • pieprz
  • oliwa do smażenia
  • łyżka tymianku
  • odrobina vegety
  • łyżka masła do obsmażenia pieczarek


Kurczaka kroimy w drobne paseczki i posypujmy obficie przyprawą do gyrosa, polewamy wszystko łyżką oliwy i odstawiamy do lodówki na około 15-20 minut.
W międzyczasie gotujemy ryż. Myjemy i suszymy pieczarki. Kroimy je na 4 cząstki (duże), to samo robimy i z kapeluszami i z nóżkami. Obsmażamy je na niewielkiej ilości masła - postarajmy się, żeby pieczarki nabrały nieco złotego koloru. Na koniec posypujemy je łyżeczką vegety i łyżką suszonego tymianku.
Przygotowanego wcześniej kurczaka przekładamy na rozgrzaną suchą patelnię i wykorzystując użytą wcześniej oliwę obsmażamy na złoto.


Ugotowany ryż przekładamy na spód żaroodpornego naczynia. Przykrywamy go pieczarkami, kładąc na wierzch opieczonego kurczaka. Kulkę mozzarelli kroimy na plastry i układamy je na powierzchni zapiekanki. Wstawiamy na około 30 minut do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni.
Podajemy z ulubionym sosem, np. czosnkowym, lub po prostu z ketchupem.
Pieczarki możemy zastępować dowolnymi warzywami, np. papryką, cukinią czy pomidorami.

SMACZNEGO! :)

3 komentarze:

  1. Najlepsze sałatki wychodzą przypadkiem z produktów, które mamy pod ręką. Fajny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajna zapiekanka. Bardzo lubię takie potrawy z lodówkowych "resztek", bo zazwyczaj wychodzą bardzo smaczne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię takie potrawy z ryżu, chętnie bym je częściej jadła, ale moja rodzina za tym nie przepada, a szkoda.

    OdpowiedzUsuń