Na pierwszy ogień ciasto cytrynowo-imbirowe z dodatkiem migdałów - i tu od razu przepraszam za jakość zdjęć ( o ile w ogóle można o takiej mówić), ale jedyny sprzęt fotografujący, jaki tu posiadam to moja komórka ;).
Co potrzebujemy?
- 250g mąki do wypieków
- 1 łyżeczkę proszku do pieczenia
- 250 g miękkiego masła
- 200g drobnego cukru do wypieków
- 3 jajka z wolnego chowu
- 3 łyżki mleka
- 2 garści płatków migdałowych
- 1 łyżeczka mielonego imbiru
- 1 łyżka otartej skórki z cytryny
- 2 garści kandyzowanej skórki z cytryny lub limonki
Miękkie masło ucieramy z cukrem około 4 do 5 minut, tak aby masa zjaśniała i zrobiła się puszysta. Następnie dodajemy kolejno jajka, za każdym razem dokładnie miksując, tak by składniki połączyły się całkowicie. Na koniec dodajemy mleko i ponownie mieszamy na wysokich obrotach do połączenia się składników.
W osobnej misce przesiewamy ze sobą mąkę, proszek do pieczenia i mielony imbir. Następnie dodajemy suche składniki stopniowo do masy masłowej. Na tym etapie nie używamy już miksera. Wilgotne składniki ciasta doskonale łączą się z suchymi, jeśli je dobrze wymieszamy.
Na koniec dodajemy otartą skórkę z cytryny, kandyzowaną skórkę cytrynową oraz migdały. Ponownie wszystko mieszamy łyżką lub szpatułką.
Piekarnik nagrzewamy do 170-180 stopni (bez termoobiegu). Przygotowujemy też formę. Ja użyłam dwóch mniejszych keksówek, ale jedna wystarczyłaby spokojnie, tyle że ciasto wyrosłoby większe. Formy możemy wedle uznania wyłożyć papierem do pieczenia, lub - jak zrobiłam to ja, z braku papieru - wysmarować masłem i obsypać bułka tartą.
Masę przekładamy do keksówek wypełniając je mniej więcej do połowy i wstawiamy do rozgrzanego piekarnika na około 50 do 60 minut. Mniej więcej w połowie czasu zmniejszyłam temperaturę do 140 stopni. Dzięki temu ciasta nie spiekły się za mocno a jednocześnie pozostały wilgotne w środku.
Ciasto jest niezwykle łatwe w przygotowaniu, a jednocześnie bardzo aromatyczne oraz niezwykle lekkie i nie za suche. Próbując je od razu mamy ochotę na filiżankę dobrej herbaty. No i chyba tak powinno być, kiedy popełniamy angielskie słodkości :)
SMACZNEGO!! :))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz