Do przygotowania sporej rodzinnej miski wykorzystałam:
- 1 dość dużą wędzoną makrelę
- 2 serki typu Twój Smak
- 4 duże jajka
- pieprz
- przyprawa Maggie w płynie
Jajka gotujemy na twardo. Rybę obieramy ze skóry i drobimy, wyjmując jednocześnie większe ości. Mielimy ja w maszynce do mięsa razem z ostudzonymi i obranymi jajkami. Dodajemy serek i przyprawy do smaku, wedle uznania. Wszystko mieszamy i pasta jest gotowa do podania.
Powyższy przepis to jedynie podstawa, z którą można eksperymentować na wiele sposobów. Smak można wzbogacić posiekanym szczypiorkiem, czy papryką w proszku. Decyzja należy do Was.
Tymczasem...
SMACZNEGO! :)
pyszna pasta na piątkowe śnaidanko
OdpowiedzUsuńw dzieciństwie też uwielbiałam taką pastę! już dawno nie jadłam :(
OdpowiedzUsuńjako dziecko nie cierpialam pasty z makreli. Teraz lubię zjeść ją od czasu do czasu, ale nie powiem, żebym była jakąś wybitną fanką ;) po prostu lubię.
OdpowiedzUsuń