wtorek, 27 grudnia 2011

Udany prezent? Słodki Hamlet!

"To be or not to be: that is the question!"

W wydaniu poniżej wybieram zdecydowanie "to be"! :)



Nie bez przyczyny dzisiaj fragment chyba najlepszej wersji filmowej dzieła Szekspira... A wszystko dlatego, że w naszym domu zamieszkał Hamlet i to w najsłodszym swoim wydaniu. Mikołaj przyniósł nam niepozorne pudełeczko, a w nim piękne ceramiczne naczynie do czekoladowego fondue. Zakładałam, że pozostanie w tymże pudełku do Sylwestra... Niestety, już wczoraj musiał zadowolić moich gości - i przyznaję, zrobił to teatralnie i po mistrzowsku! :)


W zestaw firmy HAMLET wchodzą: ceramiczne naczynie na czekoladę podgrzewane niewielką świeczuszką, 4 metalowe i eleganckie szpikulce do nabijania owoców i pudełko 250g groszków dobrej belgijskiej czekolady. Zatem od razu po rozpakowaniu można przystąpić do słodkiej konsumpcji, zakładając że macie pod ręką trochę owoców lub innych przysmaków, które lubicie zagryzać czekoladą...


Przygotowanie nie stanowi większej filozofii, a rozłożenie zestawu do wspólnego rozkoszowania się czekoladowymi delicjami trwa dosłownie chwilkę.
Zestaw jest bardzo elegancki i subtelny i na pewno będzie hitem niejednego spotkania towarzyskiego i to nie tylko w naszym domu, ponieważ jest niewielki i bardzo poręczny. Łatwo zatem schować go w torebkę, lub wziąć po prostu w dłoń i zapukać do drzwi przyjaciół.

DZIĘKUJEMY MIKOŁAJU!!! :)

1 komentarz: