Zabrałam się zatem za "przetwarzanie", czyli produkcję domowych zapasów na zimne i śnieżne dni. Nie ma przecież większej przyjemności, niż kawałek chrupiącego pieczywa z samodzielnie przygotowanym latem dżemem.
Jako pierwsze powstały moje ulubione ogórki w occie, w skrócie - ogórki konserwowe :)
Do wykonania 6 słoików o pojemności 0,75 litra wykorzystałam:
- około 1 kg drobnych ogórków gruntowych
- 6 sporych ząbków czosnku
- 6 listków laurowych
- 12 gałązek kopru
- 6 szczypt gorczycy
- mały korzeń chrzanu
Do przygotowania zalewy użyłam:
- 1,5 litra przefiltrowanej wody
- 3/4 szklanki octu 10%
- 3 łyżki cukru
- 1 łyżka pieprzu, lub kilka jego ziarenek
- 2 łyżki soli jodowanej gruboziarnistej
Ogórki myjemy dokładnie. Ja zostawiam je na noc w misce z zimną wodą. Są wtedy jędrniejsze i łatwiej się je czyści. Do wyparzonych słoików wkładamy: koperek, czosnek, gorczycę, listki laurowe oraz małą cząstkę korzenia chrzanu. Wkładamy przygotowane wcześniej ogórki.
W garnku gotujemy wodę z octem, cukrem, pieprzem i solą. Kiedy wywar zagotuje się zalewamy nim ogórki w słoikach i od razu zakręcamy. Następnie pasteryzujemy słoiki we wrzącej wodzie przez około 5 minut. Taki czas pozwoli zachować nam sprężystość ogórków. Jeśli wolimy bardziej miękkie, słoiki należy pasteryzować dłużej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz