Ciasto przypomina bakaliowy baton, który jest równie pyszny na ciepło z odrobiną bitej śmietany, jak i na zimno, jako przekąska w pracy lub w szkole.
Czego potrzebujemy?
- ok 1 szklanki masła (margaryna według mnie psuje smak)
- 2 szklanki krakersów lub ciastek owsianych
- puszka słodkiego mleka skondensowanego
- 1 tabliczka gorzkiej czekolady
- 1 tabliczka mlecznej czekolady
- 1,5 szklanki wiórków kokosowych
- 2 szklanki posiekanych orzechów (włoskich, nerkowców, laskowych, migdałów)
W blaszce 20x30cm wyłożonej papierem pergaminowym rozpuszczamy masło w piekarniku rozgrzanym do 170 stopni. Krakersy rozdrabniamy blenderem i rozsypujemy równomiernie na blaszce z roztopioną margaryną i dociskamy szpatułką do dna. Następnie polewamy całość mlekiem skondensowanym, tak by krakersy pokryły się nim równomiernie.
Posiekane na kawałki czekolady rozsypujemy na mleku i pokrywamy wszystko wiórkami kokosowymi. Na wierzchu układamy sporą warstwę posiekanych orzechów. Wszystko dobrze przyciskamy do dna blaszki tak by otrzymać równą powierzchnię.
Tak przygotowane ciasto pieczemy do zarumienienia w temperaturze 170 stopni. Trwa to ok 20-25 minut.
Po lekkim ostudzeniu ciasto można podać z odrobiną bitej śmietany. Aby szybciej uzyskać konsystencję batona, ciasto można wstawić na kilka chwil do lodówki.
Czarodziejskie ciasto może z powodzeniem zastąpić wielkanocnego mazurka. Jest zdecydowanie mniej słodki, ma pełno pysznych bakalii i można wykorzystać go, jako pyszny łakoć każdego dnia.
WARIACJE:
Do skondensowanego mleka można dodać ok. łyżeczki kawy rozpuszczalnej. Baton nabierze wówczas przyjemnego posmaku mokki.
Można też do mleka dodać odrobinę ekstraktu z mięty pieprzowej. Ta wersja najbardziej smakuje mojej mamie :)
SMACZNEGO! :)