Na porcję dla 3-4 osób potrzebujemy:
- 1,5 litra wody
- kostkę bulionową drobiową
- kostkę bulionową cielęcą
- 3/4 kg pieczarek
- 1/2 dużej białej cebuli
- 1 duży ząbek czosnku
- łyżeczka tymianku
- łyżeczka suszonej natki pietruszki
- łyżeczka posiekanej świeżej bazylii
- vegeta
- pieprz
- 1/2 szklanki śmietany 30% (rzadkiej)
- masło
- 1 szklanka łuskanych pestek dyni
Wodę gotujemy z kostkami bulionowymi i łyżeczką vegety. Pieczarki kroimy na średnie plasterki i wrzucamy do wywaru. Cebulę kroimy w drobną kostkę i szklimy ją na patelni, na odrobinie masła. Kiedy cebulka pięknie błyszczy, wciskamy do niej ząbek czosnku i podsmażamy wszystko odrobinę na wolnym ogniu. Wszystko wlewamy do wywaru z pieczarkami.
Dosypujemy tymianek i natkę pietruszki - doprowadzamy do wrzenia i gotujemy przez około 10 minut, lub do zmięknięcia pieczarek, jeśli nie zamierzacie zupy miksować. Ja osobiście wolę wersję kremową, ponieważ Tomasz nie może wynajdywać w niej kawałków pieczarek i - o zgrozo! - czosnku :). Na koniec dolewamy śmietanę i gotujemy jeszcze 2 minuty.
W międzyczasie na suchej patelni prażę łuskane pestki dyni. Róbcie to na wolnym ogniu, ponieważ podgrzana dynia będzie pęczniała i zacznie strzelać. Od czasu do czasu zamieszajcie ją na patelni.
Zagotowaną zupę wlewamy do bulionówek, wsypujemy po 2-3 łyżki pestek dyniowych oraz szczyptę posiekanej, świeżej bazylii.
Możecie do tej pysznej zupy ugotować makaron. Ja wolę jej lżejszą wersję, z większą ilością chrupiących pestek.
SMACZNEGO! :)
Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń